Wróciłem z Casa już kilka miesięcy temu. Byliśmy tam w maju 2019 r. (Bez obecności Joao, jak wyjaśniono w moim pierwszym zeznaniu).
Nie bardzo wiem, od czego zacząć to nowe świadectwo dotyczące mojego cudownego uzdrowienia (to właściwe określenie), które trwa... Od powrotu z Casa moje wyniki badań tylko się poprawiają i tylko zwiększają niezrozumienie niektórych lekarzy, którzy obserwują mnie od ponad piętnastu lat. Po ogłoszeniu mojego uzdrowienia w maju ubiegłego roku podczas bieżącej sesji, niektórzy wolontariusze Casa ostrzegli mnie, że może to zająć trochę czasu w przypadku takim jak mój (wiele nieuleczalnych chorób i ciągły wzrost niepełnosprawności). Nawet z pełnym przekonaniem czekaliśmy na pierwsze wyniki testów, które miały zostać wykonane po moim powrocie. Musieliśmy jednak poczekać trochę dłużej. Laboratorium w Paryżu, które analizowało moje próbki pobrane w Szpitalu Uniwersyteckim w Tuluzie (tym samym od wielu lat), uważało, że źle się nimi zajęto, ponieważ pierwsze wyniki były "zbyt dobre, aby były możliwe" i nieporównywalne z poprzednimi wynikami!
Kilka chorób (w tym celiakia) zniknęło natychmiast, spontanicznie, a inne w ciągu kolejnych miesięcy. Tylko ostatnia rzadka choroba (niedokrwistość Biermera) jest zawsze obecna, ale bez żadnych powiązanych objawów i zmniejsza się również w badaniach krwi. Tak więc poziom markerów przeciwciał żołądkowych dla tej choroby został podzielony co najmniej przez trzy. Piszę "co najmniej", ponieważ wcześniej poziom ten był tak wysoki, że przekraczał możliwości sprzętu do analizy laboratoryjnej. Dlatego jako odniesienie przyjmuję tylko górną granicę sprzętu...
Podobnie było z przeciwciałami przeciwjądrowymi, które są niespecyficzne dla narządu, ale w powiązaniu z objawami klinicznymi są charakterystyczne dla chorób autoimmunologicznych: zbyt wysokie poziomy przekraczały 1/2500 ... Najnowsze wyniki wskazują tylko 1/160 (niektórzy lekarze uważają, że taki wynik jest mniej więcej dolną granicą pozytywności). RNP ujemny! Podobnie jak wiele innych, ale nie będę wchodził w szczegóły z obawy przed utratą Ciebie.
Przez około 18 lat byłem obserwowany i kwartalnie "monitorowany" za pomocą analiz przeprowadzanych przez szpitalny oddział chorób wewnętrznych specjalizujący się w chorobach sierocych. Czasami byłem również szybko hospitalizowany, aby uniknąć poważnych zagrożeń. Byłem "przypadkiem"... Gdybym podał listę chorób, na które cierpiałem, trudno byłoby w to uwierzyć (między innymi: celiakia, niedokrwistość Biermera, choroba Addisona, miopatia zapalna, zapalenie tarczycy Hashimoto, które całkowicie wyeliminowało moją tarczycę, kolagenowe zapalenie jelita grubego ~ choroba Leśniowskiego-Crohna, toczeń, Gougerot-Sjögren, Raynaud, zapalenie błony naczyniowej oka itp. itd. ...: niewyczerpująca lista...).
W 2003 roku dawano mi 3 lata życia. Specjaliści wyjaśnili mojemu mężowi, że zostanie wdowcem z małymi dziećmi (ponieważ mamy już dwójkę dzieci).
Mówiąc prościej: odrzuciłem prawie wszystkie moje narządy wewnętrzne (więc sytuacja "normalnie", "medycznie" nie może zostać odwrócona, gdy przeciwciała są obecne ... są tu przez całe życie ze wszystkimi powiązanymi chorobami i ich objawami), a życie stawało się coraz bardziej bolesne, ale i tak piękne! Rzeczywiście, zawsze byłem bardzo dobrze otoczony i zawsze wiedziałem, że jestem "chroniony". Ale w Casa w pełni zdałem sobie sprawę, że byłem kochany w najwyższym punkcie i bezwarunkowo i uzdrowiłem się! Istoty Światła uzdrowiły mnie i nadal czuję ich miłość każdego dnia!
Teraz mogę jeść, co chcę, pracować (ale lekarz medycyny pracy ma pewne trudności ze zrozumieniem tej nowej sytuacji i poprosił mnie o odnowienie mojego statusu dorosłego pracownika niepełnosprawnego, który wygasł), wchodzić po schodach, wychodzić i cieszyć się spacerami z moim Golden Retrieverem - suczką o imieniu Joy - (która bardzo dobrze rozumie tę nową sytuację i domaga się swojej przejażdżki, gdy tylko założę buty), wychodzić z przyjaciółmi itp... Nadal nie robię zakupów, ale tylko dlatego, że tak naprawdę tego nie lubię! ... Uzdrawianie wymaga dużo energii, ale czuję to: związany z tym spokój jest tak obecny i tak miły!
Nasze loty powrotne do Abadiânia są już zajęte. Na przełomie kwietnia i maja 2020 r. spędzimy prawie 3 tygodnie w Pousada Jardim dos Anjos, gdzie zostaniemy ugoszczeni przez przyjazny i miły zespół. Ich pomoc i wsparcie są zawsze cenne ... Ta nowa podróż odbędzie się z błogosławieństwem niektórych lekarzy (tych otwartych i próbujących zrozumieć nowe dane bez obalania faktów). Tak, to może istnieć... nawet w szpitalu... i tym razem BĘDĘ MÓGŁ pójść pieszo do wodospadu, w obie strony !!!
Nigdy cię nie spotkałem, ale z całego serca mam nadzieję, że cię tam zobaczę! Życzę ci, abyś odbył tę wyjątkową i specjalną podróż, która zaoferuje ci znacznie więcej, niż sobie wyobrażasz, zarówno fizycznie, emocjonalnie, jak i duchowo! Życie jest piękne, nawet jeśli uważamy, że jest ciemne: zaufaj Bytom Światła i ich nieustannemu Współczuciu i Miłości.