Halo

Ron Pieris dzwoni do mnie pewnego popołudnia. Kiedy mówię mu, że wracam do Casy, zgadza się, abym zabrał ze sobą jego zdjęcie do prądu. Robię pierwsze zdjęcie z pięknymi zieleniami i żółciami.  

Później zauważyłem, że ekran wideo się zmienił. Patrzę na innego Rona. Od razu wiedziałem, że dzieje się coś więcej niż tylko oświetlenie.   

Robię drugie zdjęcie i pokazuję oba Ronowi. Jego odpowiedź: "To aureola". Tak. Dla tych z nas, którzy znają i kochają Rona, łatwo w to uwierzyć. 🙂  Magiczne rzeczy wydają się dziać, gdy jest w pobliżu.  

Kiedy się żegnaliśmy, weszła najpiękniejsza pielęgniarka. Uśmiechnęłam się na wspomnienie Rona siedzącego u Fruttiego. Zawsze przyciągał najpiękniejsze rzeczy i ludzi wokół siebie.

Ron brzmi na silnego i szczęśliwego. Mówi, żeby wszystkich pozdrowić!

Ron wyraził zgodę na udostępnienie tych zdjęć na blogu casa miracles.  

Wytatuowane przez jednostki

Wróciłem do Casa w listopadzie 2022 roku. Zanim wyjechałem do Brazylii, udałem się do lekarza osteopaty, aby upewnić się, że moje fizyczne ułożenie jest dobre. Podczas tej wizyty lekarz zauważył, że na mojej górnej części pleców tworzy się garb Dowager. Powiedział, że to dziedziczne. Na myśl przyszły mi plecy mojej mamy. Dodał, że niewiele może zapobiec dalszemu skrzywieniu. Idealny moment na diagnozę. Udałem się do miejsca cudów, Casa de Dom Inacio, z zamiarem znalezienia lekarstwa.

Kiedy przyjechałem po raz pierwszy, złożyłem swoją prośbę w koszyku świętej Rity. Później rozmawiałem z przyjacielem, który powiedział, że można to wyleczyć za pomocą składników odżywczych. Założyłem, że to była odpowiedź bytów. YIPEE! Ale ci duchowi lekarze jeszcze nie skończyli. Miałem spontaniczną interwencję 30 listopada podczas prądu.

Stało się to podczas ostatniej godziny prądu. Nagle "zobaczyłem" błysk kosmosu i głowę ośmiornicy wyciąganą z miejsca mojego garbu Dowager. Nazwałem ją ośmiornicą ze względu na okrągłą głowę i długie macki schodzące w dół moich pleców. Dano mi do zrozumienia, że to była przyczyna mojego garbu i ostatnich problemów z plecami. Usłyszałem "teraz idź do domu i odpocznij". Wróciłem do San Rafael w zachwycie, po raz kolejny wiedząc, że miałem interwencję, a moja prośba o modlitwę została wysłuchana w najbardziej niezwykły sposób. Nie wiedziałem, że ich praca jeszcze się nie skończyła.

Wróciłem do domu i chciałem sprawdzić, czy mój garb rzeczywiście zniknął. Tak, zniknął, ale zobaczyłem coś jeszcze. Co zadziwiające, na mojej górnej części pleców pojawił się geometryczny wzór. Najpierw był to okrąg, który w ciągu następnych kilku dni przekształcił się w sześciokąt. Później zacząłem zauważać czerwoną linię biegnącą w dół kręgosłupa. Wyglądało to jak blizny chirurgiczne.

Dokładnie miesiąc po interwencji, czyli 30 grudnia 2022 r., wróciłem do mojego lekarza osteopaty. Chciał zobaczyć moje plecy. Stwierdził, że garb Dowager zniknął - pozostało trochę tkanki tłuszczowej, ale to normalne. Powiedział, że dziedziczna karma została usunięta. Następnie lekarz obrysował palcem sześciokąt. Jego jedynym komentarzem było podziękowanie mi za pokazanie mu go.

Od 7 stycznia 2023 r. garb zniknął, a sześciokątny wzór nadal tu jest z czerwoną linią w dół mojego kręgosłupa. Jestem dozgonnie wdzięczny i głęboko kocham Casa de Dom Inacio, duchowych lekarzy i hart ducha wszystkich tych, którzy utrzymują to cudowne, święte miejsce otwarte. Obrigada. Obrigada. Obrigada.

P.S. Dzięki za idealne wyczucie czasu diagnozy.

Casa Basked in Green Energy

Znalazłem to zdjęcie na moim telefonie, zapisane 23 grudnia 2013 roku.  

Chciałbym wyrazić uznanie dla tego niesamowitego, OMG zdjęcia. Czy ktoś ma informacje o tej osobie?

Mój cud Covid

Miałem lecieć do Casy w poniedziałek 21 listopada 2022 roku. Dokładnie tydzień wcześniej dowiedziałem się, że kilka osób z mojego biura zachorowało na Covid. Kilka dni wcześniej byłem w pobliżu jednej z nich. Postanowiłem grać bezpiecznie i pracować z domu do czasu wyjazdu do Brazylii.

Dwa dni później wynik testu był pozytywny. Wynik pozytywny utrzymywał się w czwartek, piątek, sobotę i niedzielę rano. 24-godzinne okno na uzyskanie negatywnego wyniku testu, abym mógł wejść na pokład samolotu, rozpoczęło się o 14:00 w niedzielę.

Budzę się w niedzielę i trzymam kciuki. Testuję się dwa razy tego ranka i za każdym razem wynik jest pozytywny.

Gdy już miałem odwołać lot, otrzymałem intrygujące przypomnienie - obiecałem wcześniej w tym tygodniu nie martwić się o podróż, dopóki nie otrzymam wyników badań lekarskich na dzień przed wyjazdem. Poddałem się wynikowi i udałem się do gabinetu lekarskiego.

Kiedy lekarz wszedł z uśmiechem i powiedział "masz negatywny wynik", byłam oszołomiona. Właśnie doświadczyłam kolejnego cudu Casa. Gdy szedłem do domu, trzymając w ręku pisemny dowód dobrych wieści, moje wątpiące ego szeptało "to mógł być fałszywie ujemny wynik testu". Kiedy wróciłem do domu, ponownie wykonałem test. Wynik był negatywny i utrzymywał się od tego momentu.

Piszę tę relację na komputerze w hotelu San Rafael. Przypomina mi się jedna z moich pierwszych podróży po Casa, podczas której zdałem sobie sprawę, że Bóg i byty mogą zrobić wszystko. Jedynym ograniczeniem jest to, co ja na nich nakładam.

Dziękuję, jednostki, za pamiętanie, jak bardzo kocham cuda i za radość, którą poczułam wychodząc z gabinetu lekarskiego.

Bardzo kocham ciebie i Casa.  

P.S. Cuda dają czadu!

Podmioty przemierzające Camino

Grainne rozpoczęła wędrówkę Camino de Santiago, pielgrzymkę do Santiago de Compostela w północno-zachodniej Hiszpanii, 5 września 2022 roku. Dwa tygodnie później zaczęła widzieć trójkąty.

Najpierw zobaczyła chmury. Jej post brzmiał po prostu "Ależ oczywiście. Stary trójkąt". Kilka dni później widzi skałę, a w miarę kontynuowania podróży pojawia się coraz więcej trójkątów.

Życzymy naszej drogiej przyjaciółce, Grainne, powodzenia w jej podróży.  

Anioły w Casa

Wielu z nas, którzy byli w naszym duchowym domu, odczuwało ostatnio anielską ochronę, zwłaszcza Archanioła Michała.

To zdjęcie zostało zrobione przez kogoś, kto chce być znany jako "grupa kobiet z Francji" 6 listopada 2019 r. 

Świetne wizualne potwierdzenie i przypomnienie o ochronie Casa w tych trudnych czasach. Co za komfort. 

Modlitwa trójkąta, tekst i blog

Boże Narodzenie 2021. Kal ze swoją brazylijską rodziną, Karlą, jej córką Raphaellą i synem Benjaminem.

Kal wyraził zgodę na udostępnienie swojego tekstu, zdjęcia i naszej historii.

Prośba o trójkąt i tekst zapoczątkowały tego bloga

Podczas lotu do Casy w czerwcu 2021 roku siedziałem obok najsympatyczniejszego mężczyzny z Kalifornii - Kalklina ("Kal"). Zaryzykował i poleciał do Brazylii, by spotkać się z kobietą, którą poznał w Internecie. Do komunikacji używali Tłumacza Google. Podobnie jak w przypadku cudów, nigdy nie mam dość słuchania historii miłosnych, więc zachęciłem go do podzielenia się nimi. "Podróżował z innego oceanu do innego oceanu do innego kraju tylko po to, by spotkać się z dziewczyną, którą poznał w Internecie. Tak naprawdę nie rozmawiał z nią tak wiele razy twarzą w twarz na WhatsApp (patrz Tłumacz Google powyżej). Tylko dużo wiadomości tekstowych i udostępnianie zdjęć".  

Opowiedziałem mu o Casa i o tym, jak byty, duchowi lekarze, pomogli mi z moją 30-letnią plagą bólów głowy i innych fizycznych problemów. Podzieliłem się tym, że Casa jest miejscem cudów i zapytałem, czy chciałby, abym umieścił wszelkie prośby modlitewne w trójkącie, w którym spełniają się marzenia i cuda. Zgodził się. Nie pamiętam, co umieściłem w trójkącie dla niego, ale pamiętam, że zasugerowałem mu, aby to zrobił. Gdyby wszystko było możliwe, co by wpisał. Rozstaliśmy się. Ja do Abadianii, a Kal do Campo Grande w Brazylii, gdzie po raz pierwszy spotkał Karlę Castro Castro, dziewczynę swoich marzeń. 

Podczas tej podróży do Casa otrzymałem impuls do zbierania historii z Casa, które dzieją się teraz. Wcześniejsze cuda i dziwy były dobrze udokumentowane. Czas podzielić się tymi nowszymi. Wspaniały pomysł, ale miałem już na głowie wiele projektów. Tak, podpowiedzi nie ustawały, gdy wróciłem do domu. Kiedy ktoś podsunął mi pomysł założenia bloga (w przeciwieństwie do pisania książki), stałem się nieco bardziej zmotywowany. Sześć miesięcy później, 18 grudnia, modliłam się o wyraźny znak, czy mam założyć bloga Casa Miracle. (i jestem prawie pewien, że dodałem proszę, niech to będzie łatwe. ha).

Dziesięć minut po tym, jak poprosiłem o potwierdzenie, usłyszałem SMS-a. Pochodził od Kala, z którym nie miałem kontaktu od czerwca. Oto, co napisał: 

Cześć Jane. Mam nadzieję, że mnie pamiętasz. Tu Kal. Poznałem cię w czerwcu zeszłego roku, siedząc obok ciebie podczas naszego lotu do Sao Paulo... Naprawdę doceniam, kiedy kazałeś mi powiedzieć, czego chcę od tego związku z dziewczyną, którą zamierzam poznać, i czego chcę od życia. Powiedziałeś, że zdziałasz dla mnie cuda. I tak się stało. Rozmawiałem z nią. Znowu jestem w Brazylii, aby spędzić Boże Narodzenie z nią i jej rodziną... Jakiekolwiek cuda zesłałeś na moją drogę, z pewnością się spełniły. Bóg nie bez powodu stawia każdego w jego życiu.   

Są w trakcie załatwiania paszportów i wiz dla jego nowej brazylijskiej rodziny, która przeprowadzi się do Stanów Zjednoczonych. Aha, i oboje nauczyli się komunikować bez Tłumacza Google. 

Poważnie, jakie są szanse na wyczucie czasu?! Wiadomość odebrana, Entity. Również całkiem dobra wiadomość od Kala. Uwielbiam oglądać Entities, Casa istoty światła, w akcji.

Kal, dziękuję za odwzajemnienie cudownej przysługi i, podmioty, dajesz czadu. Bądź na bieżąco z niesamowitymi cudami Casa - dziejącymi się w Casa lub gdzie indziej! Jane

Na potrzeby tego bloga definicja cudu brzmi następująco: Kiedy coś, co uważasz za niemożliwe, staje się możliwe - nawet jeśli zdarza się to tylko tobie i nie jest obserwowane ani rozumiane przez nikogo innego.

Dołącz do naszych 78 subskrybentów